Dawid ma 24 lata. To młody, energiczny chłopak, przed którym całe życie. Miał plany na przyszłość, jak każdy z nas. Z tą różnicą, że te jego legły w gruzach. W ułamek sekundy. Miał wypadek samochodowy, oszukał przeznaczenie, bo wyszedł z niego żyw. Jest przytomny, ale całkowicie sparaliżowany. Rokowania są bardzo złe, lekarze jednak nie zabierają nadziei. Dawid mimo, że jest świadomy, uwięziony jest we własnym ciele, nie ma czucia ani w rękach, ani w nogach, bowiem rdzeń jego kręgosłupa został uszkodzony w najgorszym możliwym miejscu: na odcinku szyjnym. Uszkodzeniu uległy aż cztery kręgi. Rodzina staje na przysłowiowej głowie, żeby mu pomóc.Bo nikt nie kryje, że najważniejsza teraz jest rehabilitacja. A ta jest bardzo kosztowna. Pieniądze potrzebne będą też na specjalistyczne łóżko, potem na wózek.
Pod adresem internetowym: https://zrzutka.pl/e7kkpk prowadzona jest zbiórka na rzecz Dawida.
Na portalu społecznościowym (FB) do 3 maja trwa bazarek na rzecz Dawida – Stawiamy Dawida Na Nogi