Odsłonięto tablicę poświęconą ofiarom Obławy Augustowskiej. Tak w Sokółce upamiętniono ofiary „Małego Katynia”
Między 10 a 25 lipca 1945 roku, choć było już po wojnie, naród polski padł ofiarą strasznych represji i ludobójstwa. By rozbić podziemie niepodległościowe na terenie północno-wschodniej Polski, wojska NWKD przy pomocy UB aresztowały około 5-7 tysięcy osób z powiatów augustowskiego, suwalskiego i sokólskiego. Około 600 z nich zostało zamordowanych i nieznane jest miejsce ich spoczynku.
Dziś o godzinie 11 w kościele pw. Św. Antoniego w Sokółce odbyło się nabożeństwo w intencji pamięci ofiar tejże sowieckiej zbrodni, największej zbrodni na narodzie polskim po II wojnie światowej.
W uroczystości wzięli udział samorządowcy z Sokółki, Lipska, Augustowa, Supraśla, a także minister MSWiA Jarosław Zieliński, oraz służby mundurowe: straż graniczna, policja, strażacy oraz żołnierze z 14 Suwalskiego Dywizjonu Artylerii Przeciwpancernej. Nie zabrakło również młodzieży z naszych szkół.
W trakcie uroczystości odsłonięto tablicę poświęconą ofiarom Obławy Augustowskiej, która znajduje się przy prawym, bocznym ołtarzu.
Uroczystość zakończyła się pod pomnikiem sybiraków, gdzie złożono kwiaty, odczytano apel poległych i oddano salwę honorową.
Przy okazji uroczystości minister Zieliński odznaczył medalem „Młody bohater” Sebastiana Taudula z Sokółki, który w lipcu tego roku wykazał się godnej pochwały postawą. Gdy 26 lipca starsza kobieta została napadnięta i poturbowana przez złodzieja, 11-letni Sebastian i 9-letni Oskar nie tylko zareagowali na wołanie o pomoc kobiety, lecz także wiedzieli co trzeba uczynić. Zadzwonili pod 112 i dzięki podanym przez nich szczegółom policja ujęła sprawcę. Chłopcy nie tylko nie byli obojętni na cudzą krzywdę, lecz także potrafili zachować zimną krew i zadziałać tak, jak niewielu ich rówieśników by zadziałało.
Kolega Sebastiana, 9-letni Oskar nie pochodzi z Sokółki i także będzie odznaczony medalem „Młodego bohatera” w swoim mieście.
Edward Horsztyński