Z wielkim żalem Powiat Sokólski żegna Jerzego Maliszewskiego właściciela Klubu Jeździeckiego BIK…

Przygoda Pana Maliszewskiego z końmi zaczęła się latem roku 1999, kiedy to Jerzy Maliszewski wraz z czwórką wnuków miał po raz pierwszy kontakt z końmi sportowymi w stadninie w Reszkowcach. Po kilku dniach zakupił pięć koni (jednego sobie i cztery wnukom). Były to: Albona, Koronka, Mocarz, Meron i BIK. Najstarszym z nich był 2-letni BIK, od którego imienia pochodzi nazwa stadniny i klubu.

W niecały rok od tego zakupu powstała przyzwoita stajnia w miejscowości GIENIUSZE. Szybko wzrosła w ilość koni. Przybył nawet ulubiony koń właściciela Pozew, wyścigowe folblutki Tina i Disna, piękny arab Melik El Nil, półachałtekińska Oliwka. I tak z roku na rok koni przybawło.. W stadninie od lat prowadzono hodowlę klaczy i ogierów.

W ramach usług Pan Maliszewski dysponował także miejscami na pensjonat. Posiadał boksy w nowoczesnej stajni, parkury, ujeżdżalnie otwarte oraz nowoczesną krytą ujeżdżalnię i piękne tereny rekreacyjne.

Tak klub jeździecki stał się wspaniałym miejscem do odwiedzania, nauki jazdy konno i jej zaawansowanej kontynuacji.

Dziś dziękujemy Panu Maliszewskiemu za to wszystko i szczegónie za to, że był tak wspaniałym człowiekiem…
I mimo, że dziś już go z nami nie ma, to na zawsze pozostanie w naszych sercach i pamięci.

***Niechaj spoczywa w pokoju wiecznym. Amen***